Zazwyczaj jednak otrzeźwiające dzia­łanie takich bodźców bywa chwilowe, kilkusekundowe i kierowca ponownie popada w stan pogłębiającego się niewładu. Wynik jazdy może być wówczas tylko jeden — wypadek drogowy: naje­chanie na przeszkodę, pojechanie na wprost na zakręcie drogi itp. Doświadczeni kierowcy doskonale zdają sobie sprawę z’nie­bezpieczeństwa, które niesie senność, i gdy tylko zauważą skłon­ność do zaśnięcia, intensywnie jej przeciwdziałają —zmieniają pozycję, zwiększają przewiew powietrza lub rozmawiają z pasa­żerami. Znakomicie pomaga także żucie gumy (lub wszelkie gry­zienie),’uaktywniające obieg krwi w mózgu.

Marcin Michalski

Witaj na moim serwisie! Znajdziesz tutaj wiele ciekawych informacji dotyczących motoryzacji, która jest moją wielką pasją. Zapraszam do aktywnego śledzenia mojego bloga i komentowania!